MOJE SANKTUARIUM

MOJE SANKTUARIUM

Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 marca 2012

serwetka z serduszkiem

A oto ona....moja pierwsza, własnoręcznie wydziergana serwetka. Na razie taka prosta, kanciata i mała ale okrągłych jeszcze nie potrafię :(( Po Światach się nauczę bo teraz czasu mi brakuje. Kordonka Zefir nr 10 nie było więc kupiłam pierwszy lepszy, szydełko nr 1,25:

czwartek, 29 marca 2012

Podkładki szydełkowe

Uwielbiam rzeczy zrobione na szydełku (o czym wszyscy w rodzinie wiedzą ) i w związku  z tym dostałam w prezencie od cioci 6 podkładek pod talerze, które wydziergała jej koleżanka.
Motyw róż nie jest przypadkowy ponieważ ten właśnie motyw lubię na serwetkach najbardziej.
A co do mojej nauki szydełkowania, to właśnie przed chwilą skończyłam swoją pierwszą w życiu, małą serwetkę z serduszkiem w środku. Muszę ją jeszcze wykrochmalić i wyprasować i wtedy wrzucę fotkę na bloga :))
 Szydełko wciąga niesamowicie i muszę wam powiedzieć,że od tygodnia wcale nie czytam (niestety) tylko uczę się ściegów. Nie wiem czy wszyscy w moim mieście też szydełkują bo kupienie odpowiedniego kordonka i szydełka graniczy z cudem- wszystko wykupione:((. Marzy mi się wykonanie jakiejś większej serwetki ale przed Świętami za nic juz się nie biorę bo i tak nie miałabym czasu. A oto moje podkładki:




niedziela, 25 marca 2012

Nauka szydełkowania

Nauczyłam się szydełkować jakoś w czwartek tzn.nauczyłam się absolutnych podstaw i do tego aby zrobić własnoręcznie choćby najprostszą serwetkę jeszcze mi daleko.
 Niestety uczę się sama z kursów zamieszczonych w internecie więc jest mi trochę trudno ale nie poddaję się:))
Co prawda z braku czasu na razie nauczyłam się tylko robienia  słupków, półsłupków, słupków podwójnych i kratki no ale mam nadzieję,że starczy mi zapału i nauczę się jeszcze czegoś więcej.
A oto moje początki:







Tak sobie myślę,że chyba na razie muszę jeszcze popracować nad poprawieniem tego co umiem i nie ma sensu uczyć się nowych rzeczy.
Szydełko wciąga okropnie i najchętniej cały czas bym się uczyła ...no ale doba ma tylko 24 godziny:))

niedziela, 18 marca 2012

Bransoletki sznurkowe

Sobota była dla mnie bardzo pracowita, nie dość,że sprzątałam i jeszcze raz sprzątałam to w dodatku popołudniu robiłam bransoletki dla mojej kuzynki. Kiedy była u nas w grudniu bardzo spodobała jej się bransoletka, którą dla niej zrobiłam i cały czas suszyła mi głowę o jeszcze i jeszcze... Tak więc zrobiłam jej jeszcze kilka sztuk ... niech się dziewczyna cieszy i nosi.





Taka bransoletka to nic takiego, po prostu kawałek sznureczka i zawieszka. Zdjęcia niestety nie wyszły mi zbyt ostro ale myślę,że jednak coś na nich dojrzycie:)))

wtorek, 13 marca 2012

Hiacynty z mojego ogródka






Hiacynty najlepiej sadzić w dużych grupach - nie tylko pięknie się wtedy prezentują, ale otacza je chmura intensywnego zapachu. Nadają się także do skrzynek i donic.
Uwielbiam te kwiaty  ze względu na ich piekne kolory i niesamowity zapach.
Od momentu kiedy przeprowadziłam sie do domu z ogrodem (niewielkim) zawsze sadzę rośliny cebulowe.  Zdjęcia,które zamieściłam w tym poście pochodzą co prawda z zeszłego roku ale mam nadzieję,że w tym moje kwiatki też tak pieknie zakwitną :))

sobota, 10 marca 2012

Pierniki nie tylko do zjedzenia


 

Tak oto wykorzystałam upieczone dla dzieci pierniki. W ubiegłym roku zawiesiłam pierniczki na choince, a w tym na karniszu nad  oknem.
Przepis na pierniki idealne:
1 kg mąki
1/2 kg miodu naturalnego
1 szkl. oleju
4 jaja
2 łyżki kakao
2 łyżki masła
2 łyżki sody oczyszczonej
25 dag cukru
przyprawa do pierników (na 1 kg mąki)
Miód,kakao,cukier,masło zagotować i ostudzić. po ostudzeniu do masy dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, które następnie należy zawinąć w folię i schować na 1 dobę do lodówki.
Wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia i ułożyć wykrojone (na około 5 mm grubości) pierniki (nie za blisko bo urosną). Piec około 7 minut.

czwartek, 8 marca 2012

Miała przyjść wiosna.....



Tak wyglądał mój ogródek wczoraj: krokusy rozkwitły, słonko pięknie świeciło....

 

 .... niestety dzisiaj niespodziewanie spadł śnieg.

usuniete komentarze

Chce bardzo przeprosić wszystkich, którzy umieścili komentarze pod moimi postami, ale przez pomyłkę, nieopatrznie je skasowałam. Tak sie zawzięłam,żeby usunąć usterkę, związaną z tym,że nie wyświatlają się u innych fotografie do moich postów, że usunęłam przez pomyłkę komentarze :((
... a zdjeć do postów jak nie tak nie ma.....

piątek, 2 marca 2012

W sobotę chwyciłam za pędzel


 Stary stolik miał zostać spalony, ale po przemalowaniu stanął w holu




Koszyczki na owoce i osłonki do kwiatów też sie nie uchowały :))

czwartek, 1 marca 2012

Filmy na podstawie powieści Nory Roberts

Jako,że jestem zagorzałą czytelniczką powieści Nory Roberts szukam cały czas filmów, jakie ukazały się na podstawie jej książek.
 Mam tylko jedną zasadę: najpierw czytam książkę dopiero później biorę się za oglądanie filmu. Myslę,że niektóre filmy ukazały się pod innymi tytułami niż książki i dlatego tak ciężko je odnaleźć.

Poniżej prezentuję listę filmów, które do tej pory udało mi sie obejrzeć:

*Niebo Montany- ulubiony
*Angels Fall
*Noc na bagnach Luizjany
*W samo południe
*Zorza polarna
*Triumf pamięci
*Sanktuarium -ulubiony
Cały czas szukam filmu "Więzy krwi" ale niestety jak dotąd nie udało mi sie go obejrzeć( ksiązką byłam po prostu zachwycona :-))