Firanka wreszcie gotowa

Witam wszystkich w piątkowy wieczór:) Muszę na samym początku przeprosić za moją nieobecność, po prostu mam remont w domu i nie mam czasu zaglądać na inne blogi. Remont ciągnie się niemiłosiernie a sprzątanie zajmuje cały mój czas po powrocie z pracy. Mam jednak nadzieję,że jeszcze może tydzień i wrócę do normalności.
Dzisiaj nie wytrzymałam i powiesiłam w kuchni moje nowe firanki. Ja zrobiłam na szydełku koronkę a znajoma mi ją przyszyła do materiału. Bardzo lubię ten rodzaj firanek i jestem szczęśliwą posiadaczką już drugiej takiej pary:)

 

a to schemat odręcznie narysowany (może komuś sie przyda)

Wzór jest bardzo prosty i bardzo dobrze mi się go robiło:)
Ostatnio spotkały mnie 3 miłe niespodzianki:
1. Od Sonji dostałam kilka próbek kosmetyków, które z chęcią przetestuję na sobie:)
2. Wygrałam kurkowe candy (a już myślałam,że nigdy niczego nie wygram w takiej zabawie)
3. Dzisiaj otrzymałam kartkę z  życzeniami świątecznymi od Djors i zrobiło mi sie bardzo     przyjemnie. Jakie to miłe. Dziekuję Dorotka:))

 U mnie dzisiaj od rana pada śnieg z deszczem więc życzę wszystkim wiosennej pogody:))