Serce, które dzisiaj Wam pokazuję zrobiłam bez żadnych ozdób. Pomyślałam,że lekkie przetarcia na brzegach będą wystarczającą ozdobą. Pomalowałam niedbale na kolor biały ale specjalnie w ten sposób, aby wyglądało to trochę niestarannie. Chciałam uzyskać efekt trochę już sfatygowanego serca. Mam nadzieje,że mi się udało ;))
Obowiązkowo całe lato muszę mieć cięte kwiaty w wazonie, dzisiaj takie małe "słoneczniki" z ogródka:
Lubicie kryształowe karafki? ja właśnie sobie przypomniałam o karafce kupionej podczas ubiegłorocznej majówki w Piechowicach (pokazywałam ja już kiedyś). Obecnie takie ozdoby wracają do łask więc poszperajcie w szafach i powyciągajcie zapomniane kryształy z lat 80-tych :))
Sliczne to serduszko- takie skromne. Jakis czas temu uwielbialam krysztaly :) Zwlaszcza cukiernice :)
OdpowiedzUsuńCudne te serce, a taką jedną karafkę posiadam i pojawi się już przy okazji kolejnego wpisu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serduszko.Podoba mi się właśnie dlatego,że jest, jak piszesz "sfatygowane". Serduszka, które pokazywałaś w czerwcu są cudowne!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że ci się podobają:)) lubię je robic.
UsuńOI AMIGA,ENTENDO SUA SITUAÇÃO,NOS ANOS 80,NÃO PENSAVA EM BLOG DE ARTES(SORRIR)BEIJO.VALÉRIA.
OdpowiedzUsuńSerce jest piękne!!! Ja też dziś wyciągnęłam stary kryształowy wazon i włożyłam do niego lilię z ogrodu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne to serce:) proste i bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńja też staram się mieć zawsze cięte kwiaty w domu (oprócz tych doniczkowych i balkonowych:)), karafki natomiast - mam jedną, zupełnie prostą z białego szkła:) kryształowej jeszcze się nie dorobiłam, aczkolwiek póki co nie pasowałaby do mojego mieszkanka:)
efekt pozadany zostal uzyskany :O) rymem Cie witam Kasiu, bardzo ladnie wyszlo -a co do karaf i innych krysztalowych blyskotek, masz racje powracaja do lask,piekna szafa stoi w tle :O)
OdpowiedzUsuńusciski
ania
Bardzo ładne serduszko :) Fajnie, że masz ogród.
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko ,lubię takie proste rozwiązania.U mnie kryształy zdobią dom ,są to pamiątki po mojej mamie.Kiedyś ich nie lubiłam a teraz kocham bo sentyment i powraca też moda na nie .Gorące pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. Kiedyś upychałam je po szafach a teraz wyciągam i ciesze się,że je mam.
UsuńSerduszko bardzo ładne, właśnie takie nieprzesadzone:-) A karafki? Ostatnio wygrzebałam z mężem jedną z piwnicy:-) Stoją w niej kwiatki z działki:-)
OdpowiedzUsuńTo dobrze ,że kryształy wracaja do łask bo trochę ich sie u mnie nazbierało.Karafka przepiękna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńlubię Twoje serduszka, są prześliczne, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńSerduszko prezentuje się bardzo dobrze. Ja lubię takie karafki. Lubię wszystko co jest ładne:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)) tylko juz mi miejsca brakuje na te ładne rzeczy:))
UsuńOi Kasia. O oração ficou lindo com esse estilo rústico e desgastado como você queria fazer.
OdpowiedzUsuńLinda esta garrafa de cristal. Tenho uma , mas ela é apenas vidro comum.
Beijos. Feliz semana para você, amiga.
Karafka fajna. Zwłaszcza, że robię nalewkę porzeczkową:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O coração é simples, mas eu amei! Muito lindo amiga...os girassóis e a garrafa de cristal também são muito lindas.
OdpowiedzUsuńbjus!
Czasem wystarczą delikatne przetarcia, aby przedmiot stał się zachwycający...
OdpowiedzUsuńSerduszko prześliczne! Bardzo fajna karafka! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńOlá amiga,muito bom gosto,amei o coração rústico,gostaria de saber fazer.Lindo!!!
Beijos Marie.
Takie proste, bez ozdób często bywa najładniejszym, a same przecierki bardzo ładnie zdobią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O coração, as flores e as garrafas de cristal são lindas...Adorei as imagens encontradas nos seus posts.
OdpowiedzUsuńParabéns pelo blog, já estou te seguindo.
Abraços.Sandra
Ale super klimaty !
OdpowiedzUsuńSkromne serduszko przyciągnęło tak wiele uwagi i słusznie, ma w sobie takie proste piękno i spokój :)
OdpowiedzUsuńW latach 80tych u mojej ciotki kryształy zdobiły dosłownie całą meblościankę, wręcz wypychały się na półkach :)Ja wtedy myślałam - ile czasu zajmuje jej umycie i wycieranie takiej kolekcji.
teraz w moim domu też mam kilka takich eksponatów z tamtych lat i bardzo je lubię :)
serduszko przyciąga uwagę :) a kwiatki dodają takiej pozytywnej energii, ostatnio u mnie coraz częściej je można spotkać w pokoju, bo zrywam do flakonu :D
OdpowiedzUsuńOlá amiga,que seu final de semana seja abençoado,alegre e feliz!
OdpowiedzUsuńBeijos Marie.