śnieżynki
Śnieżynki są w cenie 10 zł, aniołki 12 zł, jeżeli jesteście zainteresowane to możecie je u mnie zamówić:))
MOJE SANKTUARIUM
niedziela, 7 października 2012
Aniołki i śnieżynki frywolitkowe
śnieżynki
Śnieżynki są w cenie 10 zł, aniołki 12 zł, jeżeli jesteście zainteresowane to możecie je u mnie zamówić:))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj jak pieknie,jasno u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńFrywolitkowe prace świetne,nie próbowałam, czy to jest podobne do szydełka?
Pozdrawiam cieplutko
Frywolitka jest dużo trudniejsza...dla mnie mistrzostwo świata:))
UsuńPiękne Kasiu te śnieżynki . Jak to jest robione, bo nie znam , szydełkiem ?
OdpowiedzUsuńNie, w frywolitce używa sie takiego wrzecionka i wiąże tysiące słupełków. Strasznie to jest trudne.
UsuńPiękne są te ozdoby,dla mnie teściowa porobiła dużo dekoracji.No cóż jeszcze trochę i choinkę trzeba będzie ubierać :).Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńFrywolitkowe śnieżynki i aniołki są przepiękne. W zeszłym roku siostra zrobiła mi kilka śnieżynek szydełkowych i pięknie wyglądały na choince. Może w tym roku pokusi się o frywolitkę, bo pierwsze kroki w niej już stawiała.
OdpowiedzUsuńUm trabalho muito bonito,adorei os anjos...são lindos!
OdpowiedzUsuńTenha um ótimo domingo!
bjus!
Piękne śnieżynki i aniołki,a ja Ciebie Kasiu zapraszam po wyróżnienie do siebie,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne są ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Boa tarde. Que lindos trabalhos em frivolitê. Tenho uma amiga que faz cada coisa linda em frivolitê! Amei os anjos e os flocos de neve....Muito delicados para colocar na árvore de Natal.
OdpowiedzUsuńBeijos..
Isabel Ramalho :)
Piękne sniezynki i aniołki!!!pozdrowionka :D
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńOi Kasia,
OdpowiedzUsuńachei lindo esse trabalho, ficou maravilhoso os flocos de neve, e confesso não sabia que chamava frivolité.
Um amor!!
Bjs
Simone
Piękne prace robi Twoja koleżanka. Frywolitki są bardzo pracochłonne, ale za to efekt świetny.
OdpowiedzUsuńAniołki są śliczne
OdpowiedzUsuńŚliczne te ozdóbki :)Niedawno widziałam też podobne u dorotki w sielankowie i już zaczęłam myśleć o świętach, a teraz Ty jeszcze nastroiłaś mnie troszkę świątecznie:) Muszę zacząć myśleć co upiekę na święta hihi ;)
OdpowiedzUsuńMisterna robota, ale efekt piekny!
OdpowiedzUsuńPIĘKNE!!! A ja mam w planach nauczyć się tej techniki...przynajmniej bardzo bym chciała umieć robić takie cudeńka:) o rany, ile to ja jeszcze technik bym chciała się nauczyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Oi querida amiga, tudo bem com vc?
OdpowiedzUsuńAndei sumida por uns dias por causa da correria da faculdade rsrsrsrsr
Que anjinhos lindos! Uma perfeição de trabalho!
adorei a receita do licor de framboesa e tbm as fotos de seu momento relax...
aquele spa do hotel é mesmo tudo de bom né?
Abraços e até mais!
ślicznie wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńSerce przyjaciela
Rozśmieszy Cię,gdy masz smutną minkę
I mówisz,że nic się nie stało,
Ono nie dopytuje,choć widzi,
Że uśmiechu za mało...!
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.
Ile to pracy kosztowało!!! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńaniołki są śliczne :)
OdpowiedzUsuń