MOJE SANKTUARIUM

MOJE SANKTUARIUM

Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

serwetka dla początkujących

 Wczoraj zaczęłam robić kolejną serwetkę  ( w ramach ćwiczeń). Zdjęcia mi trochę nie wyszły bo robiłam je wieczorem i trochę mi się naświetliły :(( Jedno wiem na pewno: na początku nauki szydełkowania trzeba szukać wzorów niezbyt skomplikowanych, bo wtedy coś tam jesteśmy w stanie udziergać. Na ambitniejsze wzory przyjdzie kiedyś czas (mam nadzieję:))) ) Z jedną czynnością podczas dziergania mam duży problem, otóż nawijam nitkę na palec lewej reki, naciągam nitkę i tym samym ściskam palec, który po 2 godz.dziergania zaczyna mnie boleć.
 Kombinuję więc jak mogę z tą nitką i mam nadzieję,że w końcu wypracuję jakiś sposób jej naciągania.




7 komentarzy:

  1. A kto powiedzial, że poczatki są łatwe? Ha ha, spelniam prośbę - serwetka jak na początkująca jest ślicznie zrobiona. Co to trzymania nitki nabierzesz wprawy. A przerwy wskazane dla gimnastyki nie tylko palców. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Bożenko. Cały czas kombinuję z tą nitką i chyba powoli wiem o co chodzi:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna serwetka!ja robię na szydełku i nie nawijam nitki na palec jestem samoukiem i tak już zostało!życzę powodzenia:)))Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny ...pozdrawiam :) I zapraszam częściej ...

      Usuń
    2. Napewno będe zaglądała:))

      Usuń
  4. Serwetka bardzo ładna. Coś widziałam "na żywo". Pani Kasiu wczoraj trzeba było powiedzieć w czym problem. Ja nie nawijam ani przy szydełkowaniu, ani przy dzierganiu na drutach /ani oczywiście przy frywolitkowaniu/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Danko juz mi idzie coraz lepiej i pilnuję się,żeby nie nawijać na palec bo jednak paluszek mnie póżniej boli:))

    OdpowiedzUsuń