Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka zdjęć zrobionych w leśniczówce, w której obecnie przebywam oraz początek koronki robionej na szydełku, która (chyba) ozdobi moje lampy w kuchni ale do końca jeszcze nie jestem pewna jej przeznaczenia.Wzór na nią zobaczyłam
TU. Kończą mi się nici a na następne będę musiała zaczekać do czwartku więc w międzyczasie mam zamiar zrobić jakąś serwetkę z nici które posiadam. Może dzisiaj wybiorę wzór?
A oto początek mojej robótki:
A to kilka fotek ze wspomnianej leśniczówki ( a właściwie jej wnętrza i okna w kuchni,które mnie zawsze fascynuje):
Więcej fotek wrzucę po powrocie do domu a tymczasem do zobaczenia:)) Na sam koniec chciałam powitać na moim blogu nowe osoby obserwujące i komentujące. Dziękuję wszystkim za komentarze:)))
Koronka zapowiada sie świetne;) bardzo ciekawy motyw!!!
OdpowiedzUsuńLeśniczówka fantastyczna, uwielbiam takie miejsca, sielskie,klimatyczne;)
Pozdrawiam cieplutko
Podziwiam Cię z tym talentem do robótek, super. Leśniczówka - hymm marzenie spędzać wolny czas: las, zwierzęta i ta cisza którą w mieście nie doświadczysz. Wypoczywaj. Piękne to okno.
OdpowiedzUsuńAha , dzięki , że smakowały Ci placki.
Idealnie się wkomponowałaś z tą koronką w otoczenie :)) Świetne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńKoronka będzie bardzo ładna,okno coś wspaniałego - urocze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj:) Cieszę się, że tu trafiłam, zostaję na dłużej:)Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękna koronka lub zazdrostka się szykuje :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia leśniczówki bardzo fajne tylko to poroże przeraża ale to w końcu leśniczówka, ciekawe miejsce na "kryminalny romans" ;D
Koroneczka śliczna!!!A zdjęcia z leśniczówki super!!!Czuje się klimat :)))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna koronka:)
OdpowiedzUsuńklimatycznie w tej leśniczówce :)
OdpowiedzUsuńglinki zmieszam z wodą i nałożę jako maseczki na twarz
Ciekawa mikstura powstanie. Widze,że masz doświadczenie w samodzielnym wyrabianiu kosmetyków-zazdroszczę bo to nie taka prosta sprawa.
UsuńWitaj już obserwuję Twojego blogusia . podoba mi sie tu u Ciebie..kliknij się i u mnie w obserwowanych zapraszam do siebie:http://marta-umartusi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitaj Marta, miło mi Cię gościć u siebie:))
UsuńBeautiful crochet!
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo ładne są Twoje robótki. Ta nieskończona przypomina mi firankę, którą dostałam w prezencie. Teraz ozdabia okno w pokoju :-) Kiedyś też szydełkowałam, ale robiłam głównie szaliki i robale;-) dla małego siostrzeńca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Pomysł na okno genialny, naprawdę jeszcze takiego nie spotkałam ...leśniczówka to cudo z klimatem tylko pozazdrościć takiego miejsca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne masz te koronki, kiedyś próbowałam się nauczyć ale... zabrakło mi cierpliwości ;-)
OdpowiedzUsuń