Kołnierzyki frywolitkowe

Wiem,że to dzisiaj mój drugi post, ale musiałam Wam to pokazać. Tydzień temu zamówiłam u pewnej Pani z mojej miejscowości dwa kołnierzyki robione metodą frywolitkową. Dzisiaj je odebrałam...efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Misterna robota naprawdę! Ja nie wiem jak można robić takie cuda zaplatając supełki na nitce? Za ten wąski zapłaciłam 25 zł a za szeroki 40 zł. Uważam,że zrobione są naprawdę pięknie,a Wy co sądzicie?

Wszystko budzi się do życia

Dzisiaj chciałam wam pokazać kilka zdjęć zrobionych u ubiegły weekend min.zaczynające kwitnąć magnolie i budzące się do życia drzewa:

 W leśniczówce niedaleko naszego miasta mieszkają przesliczne ptaki: sowy i papugi:

 A poza tym cały czas męczę się z jedną serwetką, może uda mi się  skończyć ją w tym tygodniu (coś ostatnio krucho u mnie z czasem).

Witam na moim blogu nowe osoby i dziekuję za komentarze. Zaglądajcie:))

serwetka dla początkujących

 Wczoraj zaczęłam robić kolejną serwetkę  ( w ramach ćwiczeń). Zdjęcia mi trochę nie wyszły bo robiłam je wieczorem i trochę mi się naświetliły :(( Jedno wiem na pewno: na początku nauki szydełkowania trzeba szukać wzorów niezbyt skomplikowanych, bo wtedy coś tam jesteśmy w stanie udziergać. Na ambitniejsze wzory przyjdzie kiedyś czas (mam nadzieję:))) ) Z jedną czynnością podczas dziergania mam duży problem, otóż nawijam nitkę na palec lewej reki, naciągam nitkę i tym samym ściskam palec, który po 2 godz.dziergania zaczyna mnie boleć.
 Kombinuję więc jak mogę z tą nitką i mam nadzieję,że w końcu wypracuję jakiś sposób jej naciągania.

Ostatnio upolowane

Dzisiaj chciałam Wam pokazać rzeczy, które ostatnio udało mi się zdobyć, aby ozdobić trochę mieszkanie.  Przede wszystkim moje ulubione szydełkowe powłoczki na poduszki zdobyte na     "Pchlim targu";                                                                                                                                             

 

Zazdroska, którą zamiast w oknie powiesiłam na łazienkowych drzwiach:))

Bardzo długo szukałam tej szafki (seria Leksvik IKEA) aż wreszcie na tablica.pl udało mi się ją wypatrzyć i zakupić (w dodatku była nowa):

Z tej samej serii podłużna szafka, którą postanowiłam postawić między oknami w kuchni:

A to już poobiednia drzemka mojego psiaka.......dobranoc.  Mam nadzieję,że jutro będę miała trochę czasu i zrobię chociaż jedną serwetkę :))

Następne serwetki

Ostatnio miałam bardzo mało czasu na naukę szydełkowania ale i tak udało mi się wydziergać dwie małe serwetki. Kwadratową starałam się zrobić zerkając na wzór (wyszło jak wyszło) natomiast okrągłą zrobiłam z głowy. Nie miałam żadnego wzoru na prostą, okrągłą serwetkę bo te robione wg szablonów są dla mnie dość skomplikowane(nie rozumiem o co chodzi...muszę się jeszcze sporo nauczyć a niestety uczę się sama). Tak zaczęłam kombinować,że podczas "oglądania filmu" wyszło takie małe, okrągłe cudo :))