94

Witam wszystkie czytelniczki mojego bloga i dziękuję,że tu wchodzicie mimo,że ja bywam na nim coraz rzadziej. Nie wiem czy to  brak czasu czy to tylko lekkie znużenie... Jednak nie próżnuję i cały czas coś tam dziubię. Ostatnio oczywiście ozdoby świąteczne, którymi obdarowałam znajomych a wczoraj w końcu coś dla siebie tzn. małe ozdoby na świeczniki. Powiesiłam też wiklinowy wieniec, który kupiłam w październiku aż za 9 zł :)) Powiesiłam na nim szydełkowe bombki, aniołki, drewniane serca, gwiazdę z korali oraz coś co po prostu uwielbiam czyli prawdziwy kryształ w kształcie łezki. Same zobaczcie:

 małe lampiony:

Wzór na lampiony wzięłam z ostatniego nr Szydełkowania nr 5/2013

W moich oknach tez nie może zabraknąć małych kryształków:))

  Eddi już się przykolegował do poduszki, którą dostałam od Jadzi :))  Śliczna jest i bardzo pasuje do mojej sofy. Miłego tygodnia:))

Łapacze snów...

Dzisiaj krótko. Zrobiłam w trybie pilnym dwie ozdoby na okno. Jedna dużą, drugą małą. Jadziu to dla Ciebie:))

92

DIETETYCZNE ciasteczka owsiane
 Dla tych, którzy muszą uważać na ilość spożywanych kalorii proponuję przepis na dietetyczne ciasteczka owsiane. Próbowałam  wielu przepisów ale dopiero ten przypadł mi do gustu.
Ciasteczka idealnie się nadają jako słodka przekąska lub np. drugie śniadanie. Do tego kawa lub szklanka ciepłego mleka i dobry humor zapewniony:))
Potrzebne nam będą następujące składniki:
1 szklanka żurawiny
1 szklanka otrębów pszennych
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1 szklanka płatków owsianych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 czubate łyżeczki cynamonu
1/2 szklanki słonecznika
1 jajko
1 szklanka mleka
1/4 szklanki oleju
można dodać 2-3 łyżki cukru brązowego lub ksylitolu (niekoniecznie)
Do miski wrzucić wszystkie suche składniki i wymieszać.Olej,mleko i jajko wymieszać ze sobą i dodać do suchych składników.
Łyżką formować na papierze do pieczenia ciasteczka i piec ok.15 min. w temp.180 stopni.
 Zamiast żurawiny możecie dodać orzechy, rodzynki lub inne bakalie.
Smacznego:))

91

Nareszcie skończony...mój pierwszy bieżnik:) Nici Cable nr 5, szydełko jak zawsze 1,25.

Widziałyście reklamę w tv "Szydełkowanie-kolekcja kart"? W żadnym kiosku już tego nie ma, po prostu gazetka rozeszła się jak przysłowiowe świeże bułki. Zamówiłam więc sobie prenumeratę tych kart bo nie ma co liczyć na to,że się dostanie w kiosku. Zainteresowanie tą publikacją jest tak duże więc chyba wszyscy w koło szydełkują:))

Chciałam wam polecić bardzo interesującego bloga, na którego trafiłam przypadkowo. Prowadzi go  Agnieszka , która robi bardzo fajne rzeczy:)) Odwiedźcie ją bo warto.

90

Po kilkudniowej nieobecności nareszcie jestem:)
Moje wakacje szybko minęły i czas wrócić do obowiązków ale nie narzekam bo tydzień w gorącym Pafos trochę mnie wykończył.  Było super ale po 4 dniach już chciałam wracać. Oczywiście jak wróciłam to znowu chętnie poleżałabym na ciepłej cypryjskiej plaży... i jak tu dogodzić kobiecie?
Wreszcie zaczęłam robić dla siebie bieżnik ale kiedy go skończę nie mam pojęcia bo jak tylko wróciłam odłożyłam robótkę na bok.
Czas umilałam sobie lekturą książki pt. "Wiśniowy Dworek" Katarzyny Michalak. Pierwszy raz czytałam książkę tej autorki i wszystkim gorąco ją polecam. Planuję przeczytać całą serię owocową tzn. "Rok w poziomce", "Lato w Jagódce" i "Powrót do Poziomki".  Dawkowałam sobie czytanie aby sie nie nudzić w samolocie w drodze powrotnej ale nie dałam rady tak mnie wciągnęła. Żałuję,że nie miałam ze sobą wszystkich w/w książek ale zaczynam czytanie jak tylko je zakupię.

A to recenzja książki z inernetu :

W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym spieszących się ludzi.
Na warszawskim Mokotowie, niedaleko parku Morskie Oko, mieszka Danka. Jest przebojową biznesmenką w międzynarodowej korporacji i nie wyobraża sobie życia na wsi, gdzie życie toczy się powoli, a jego rytm wyznacza przyroda. Te dwie kobiety pozornie dzieli wszystko, ale łączy jedna tajemnica. I jeszcze ktoś. Mężczyzna, który przybył z przeszłości, by odebrać to, co do niego należy...

Może któraś z Was czytała juz tą książkę? Napiszcie co o niej sądzicie a jeśli jeszcze nie czytałyście to gorąco zachęcam do lektury:)
Muszę się jeszcze pochwalić piękną zakładką do książki jaką dostałam przed samym wyjazdem na Cypr. Dosłownie już siedziałam w samochodzie gdy listonosz przyniósł list a w nim takie oto cudo:

Zakładka bardzo mi się przyda, jest pięknie wykonana a dostałam ją od koleżanki z bloga Galeria Rzeczy Ładnych . Bardzo Ci dziekuję, właśnie o takiej zakładce marzyłam:))
Na sam koniec kilka fotek z Pafos:

89

Postanowiłam dzisiaj trochę pomyszkować po waszych blogach i jestem zaskoczona,że aż tyle sie u was dzieje:)) U mnie nic nowego, cały tydzień miałam zabiegany i nic nie wskazuje na to aby przyszły był spokojniejszy (pakowanie przed wyjazdem na wakacje). Kompletnie nie mam czasu na szydełkowanie a dni dosłownie przeciekają mi przez palce. Mam nadzieję,że w czasie urlopu trochę nadgonię zaległości. W każdym razie nici są kupione i szydełko czeka w gotowości:))
W związku z brakiem czasu pokazuję wam małe co nieco zrobione jakiś czas temu:
duże białe serce pokryte tylko farbą:

 zawieszka na drzwi:

małe serduszko:

a to moja lobelia, która po całkowitym ścięciu odrosła i zakwitła jeszcze raz:))

88

Miniony tydzień była dla mnie bardzo udany z dwóch powodów:
po pierwsze zrobiłam fajną, niedużą serwetkę dla koleżanki o którą mnie prosiła od dłuższego czasu:

 

 a po drugie i naważniejsze dostałam paczkę od Danusi ,z którą umówiłam się na wymiankę. Zawartość paczki omal mnie z nóg nie zwaliła tyle wspaniałych rzeczy dostałam. 

Oto jej zawartość podziwiajcie:

Prawdę mówiąc liczyłam tylko na obrazek (jestem nim zachwycona) a dostałam aż tyle pięknie wykonanych przez Danusię rzeczy:)) Bardzo dziękuję!!!