Podkładki i czapeczki szydełkowe

W związku z tym,że ogarnął mnie szał robienia szydełkowych czapeczek na słoiki chciałam Wam pokazać co zrobiłam w ostatnim tygodniu. Jeden wzór dostałam od Dorotki a pozostałe wymyślałam na bieżąco podczas robienia czapeczek. Kilka czapeczek zostało podarowanych a w te, które pozostały ubrałam moje słoiki z dżemem wiśniowym:))
Tak naprawdę wystarczy poszukać sobie wzorów na małe serwetki-podkładki, przez które można przeciągnąć sznureczek i to wszystko. Ja niestety nic właściwego nei mogłam znaleźć i w związku z tym improwizowałam:))

Pstrąg bez panierki

Witam wszystkich bardzo serdecznie w dość słoneczny piątek. A oto moja propozycja na szybki, piątkowy obiad: pstrąg z warzywami.
Składniki:
średniej wielkości wypatroszony pstrąg
oliwa z oliwek
sól,pieprz, rozmaryn
brokuły
marchewka lub inne warzywa wg uznania.
Rozgrzaną patelnię teflonową lub ceramiczną wysmarowac oliwą , włożyć doprawionego pstrąga i przykryć. Smażyć z obu stron aż będzie miękki. W trakcie smażenia można dolac troche oliwy. Możemy też pstraga upiec w piekarniku, wówczas pod koniec pieczenia posmarować go masłem czosnkowym. Brokuły lekko obgotować w osolonej wodzie, marchewkę przysmażyć na oliwie razem z pstragiem.
Smacznego:))))))

Tasma na słoik:))

Witam Was bardzo serdecznie, cieszę sie,że z każdym tygodniem jest nas coraz więcej:)) Niestety ten weekend miałam bardzo pracowity i nie udało mi sie zbyt dużo zrobić na szydełku , do tego te sobotnie nerwy przed meczem, podczas meczu i po meczu:(( 

 Zrobiłam kolejną czapeczkę na słoiczek,która na razie jest podstawką pod wazon  i w zasadzie z braku planu zrobiłam dzisiaj małą taśmę do ozdoby słoika po ogórkach, który służy mi jako wazon. Czapeczek na słoiczki musze zrobić sporo ale co jakąś zrobie to ktoś mi ją "podkradnie" lub kogos nią obdaruję więc cały czas zaczynam od nowa:))

Pamietacie zioła,które posadziłam w starej wanience? Rosna jak na drożdżach:

Kwiaty zreszta też pieknie kwitna i sa coraz bujniejsze mimo,że ostatnio nieźle oberwały podczas deszczu:

 

Wszystkiego dobrego na cały przyszły tydzień:))))))

Serweta w róże

Nareszcie skończyłam moją największa jak dotąd pracę-serwetę w róże:)) Szło mi to dzierganie bardzo wolno ale dzięki temu,że mamy Euro i oglądam prawie wszystkie mecze szydełkując, jakoś udało mi się ją skończyć. Na meczu Polska-Rosja motek nici wpadł mi do herbaty i cały się zafarbował więc zamiast ją dokończyć musiałam czekać do następnego dnia, aby po pracy kupić nowy:))

Piwonie, truskawki i sałatka

Tym razem witam Was wszystkie bardzo deszczowo. Leje ale dopiero od popołudnia więc nie jest źle:)) Tydzień mi zleciał tak szybko,że nawet nie wiem kiedy.  Wczoraj nazrywałam w ogródku trochę margarytek i dwie ostatnie piwonie.... szkoda,że tak szybko przekwitają bo uwielbiam ich zapach. A jak czerwiec to oczywiście truskawki, które od tygodnia codziennie goszczą w moim menu:))

Dzisiaj dzięki temu,że pada podgoniłam trochę moją robótkę, ale nici mi się kończą więc muszę dokupić. Myślałam, że nie będę robiła dalej tej serwety ale zrobiłam sobie tydzień przerwy i nabrałam ochoty:)) Jak nabrałam ochoty to nici sie prawie skończyły:))....ja już tak mam :)) To moja pierwsza serwetka w róże i już nie mogę się doczekać kiedy ją skończę!!!

A poniżej podaję przepis na sałatkę, którą często sobie robię do pracy:
wersja podstawowa:
sałata lodowa, pomidory, ogórki ser feta lub biała mozarella, jajka, koperek
mozna dodać rzodkiewki, paprykę ( co tam akurat macie w lodówce)
sos: oliwa z oliwek, trochę musztardy rosyjsiej, sok z cytryny, sól,pieprz do smaku (zmiksować i polać sałatkę przed samym zjedzeniem).
 Niektóre z Was znają już ten przepis i myślę,że zgodzicie się, że jest to sposób na sytą przekąskę w pracy lub w domu. Ja dzsiaj zrobiłam ją na kolację:)) A Wam życzę  udanego tygodnia:))